Moje Serce połączone było z Sercem Mojego Syna tak samo wtedy,
jak jest dzisiaj. To samo Serce cierpiało w łączności z Nim, w każdym momencie Jego życia na ziemi.
Każdą radość, którą czuł On, również Ja mogłam odczuwać. Jego śmiech wywoływał uśmiech na Mojej twarzy. Jego smutek bolał Mnie głęboko.
Jego tortury podczas Jego ukrzyżowania odczuwalne były w każdej kości Mojego ciała. Każdy gwóźdź, który przebił Jego ciało, przekłuł też Moje. Każde kopnięcie i uderzenie, które otrzymał z rąk swoich prześladowców, poczułam również Ja.
Doświadczyłam tego samego cierpienia, mimo że nie byłam obecna przy wielu zadanych Mu torturach, które pozostały ukryte przede Mną i Jego uczniami.
Dziś cierpię z Moim Synem tak samo, jak było wtedy.
Kiedy w dzisiejszym świecie jest On wyszydzany i publicznie wyśmiewany na scenach i w mediach, szczególnie przez ateistów, płaczę gorzkimi łzami.
Gdy widzę Mojego drogiego Syna płaczącego przez grzechy,
których jest codziennie świadkiem, również Ja z Nim płaczę.
Widzę, czuję i doświadczam Jego trwających cierpień dla ludzkości.
Jezus Chrystus, Zbawiciel ludzkości, cierpiał dla was wszystkich,
ale wszystkich was bardzo kocha.
Uczynię wszystko co mogę, aby zrealizować Jego największe pragnienie - uratować każdą pojedynczą duszę na ziemi ze szponów złego.